Czego się boimy?

Gość · Wysłany: 15:43, 14.08.09 Temat postu: Czego się boimy?

Tak jak w temacie

utraty bliskiej osoby

samotności

choroby

panicznie boję się mrówek

kolejnego porodu

Jak jeszcze coś mi się przypomni to napiszę Wink

Gość · Wysłany: 17:34, 14.08.09 Temat postu:

- arachnofobie mam uoee

Ania · Wysłany: 17:45, 14.08.09 Temat postu:

- samotności,
- choroby lub/i śmierci mojej lub D.
- owadow w zasadzie sie nie boje, ale takich większych zwierząt juz tak
jak np. węże, jaszczurki, itp. chociaż nigdy nie mialam okazji ich spotkać.
no i zwierzat typu lew, tygrys, co prawda u nas tylko w zoo mozna je spotkac ale z tego tez powodu unikam wycieczek do zoo czy cyrku.
taka moja mala fobia ;/

anya · Wysłany: 19:11, 14.08.09 Temat postu:

ja sie boje:

śmierci moich bliskich

choroby dziecka, męża, swojej (czy ja podołam??)

starości

żab (na ich widok mam dziwne uczucie nie znosze ich)

końca świata

żywiołów, zarazy, wojny

Chantalle · Wysłany: 10:29, 15.08.09 Temat postu:

-Wszelkich robaków, pająków, owadów, gadów Laughing

-Śmierci (bliskich, mojego psa, choć może i już swojej też Wink

)
-Choroby bliskich, psa lub swojej

Jaqueline · Wysłany: 17:05, 28.09.09 Temat postu:

- choroby lub smierci bliskich
- wojny
- nieszczesliwych wypadków

Omenk@ · Wysłany: 18:36, 29.09.09 Temat postu:

Kazdy z ns boi się mniej więcej o to samo: choroby, śmierć, nieszczęsliwe wypadki, żywioły itp...
A ja jeszcze panicznie boję się myszy, szczurów i wszelkich gryzoni...
Nawet nie wyraziłam zgody na chomika w domu bo to też taki gryzoń-futrzak!

Ania · Wysłany: 18:41, 29.09.09 Temat postu:

ja tez nie lubie wszelkich gryzoni.
chomik czy swinka morska niczym sie dla mnie nie rozni od szczura.

Omenk@ · Wysłany: 18:55, 29.09.09 Temat postu:

Jaqueline · Wysłany: 20:44, 29.09.09 Temat postu:

a mnie sie takie male futrzaki podobaja Smile

tyle ze mam alergie na takie stworzonka Sad

za to nie lubie insektów brrr

kicia · Wysłany: 7:59, 30.09.09 Temat postu:

ja to się boje wstyd się przyznać psów walęsających sie ,jak gdzięś zobaczę po drodze psa to po prostu mnie paraliżuje strach.boję się też chodzić wieczorami ,jak jest ciemno to ja już z domu nie wychodzę ... .a po za tym to tak jak wszyscy boję się o swoich bliskich ,o dzieci ,o zdrowie .

Ania · Wysłany: 8:16, 30.09.09 Temat postu:

Kiciu, ja potrafie odmowic wejścia do windy jesli ktos jedzie ze sporym psem.
nie wejde i koniec chociazby nie wiem jak ktos mnie zapewnial ze on nie gryzie.
teraz juz mi to przechodzi ale na początku mieszkania w bloku strasznie sie bałam.
psow chodzacych bez opieki tez sie boje bo nie wiem czego sie spodziewać po nich.
to taka moja mala fobia,
bo jak bylam mała to pies mnie ugryzł i chyba nadal to jeszcze we mnie tkwi.

puda · Wysłany: 17:32, 12.11.09 Temat postu:

samotnosci smierci